Leki biologiczne, destruktory i kompost: doświadczenia gigantów agro
Trzy lata temu w UE przyjęto Europejski Zielony Ład , zakrojoną na szeroką skalę spółkę zajmującą się ekologicznym rolnictwem. Polega ona na ograniczeniu stosowania pestycydów i antybiotyków w produkcji rolnej o 50% do 2030 roku oraz przekształceniu aż 25% gruntów rolnych na rolnictwo ekologiczne.
Jak to się ma do Ukrainy? Po inwazji na pełną skalę nikt nie wątpi, że Ukraina będzie członkiem UE. Jest to tylko kwestia czasu. Jednak, jak zauważył Minister Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy Mykoła Solskij, około 40% dokumentów, które Ukraina musi doprowadzić do zgodności z prawodawstwem UE, dotyczy rolnictwa i produktów. To najważniejsza część negocjacji.
W związku z tym po akcesji ukraiński sektor rolniczy będzie musiał zainwestować znaczne środki, aby produkcja spełniała standardy i przepisy UE. Szczególnie te związane z ilością emisji gazów cieplarnianych, jakością i ilością stosowanych pestycydów oraz oczyszczaniem ścieków.
We współpracy zbadaliśmy, jak gospodarstwa rolne już działają w kierunku zachowania żyzności gleby, redukcji ładunku pestycydów i rolnictwa ekologicznego. Swoimi doświadczeniami dzielą się „Astarta-Kyiv”, „Kernel”, „TAS Agro” i „Agrarian System Technologies” (AST).
Nie bój się resztek pożniwnych!
Bank ziemi „AST” położony jest w regionach północnych i zachodnich, gdzie gleby są dość zróżnicowane. Jeśli na północy Ukrainy firma zmuszona jest pracować, także na glebach piaszczystych i gliniastych, to na przykład na zachodzie - na glebach węglanowych. Dlatego do każdego pola trzeba mieć własne podejście. W celu opracowania kompetentnego systemu żywienia dla konkretnego pola, regularnie przeprowadza się tu badania agrochemiczne gleby, a na glebach ubogich w próchnicę zwykle pozostawia się resztki pożniwne.
„Na północy obwodu żytomierskiego mamy ubogie gleby piaszczyste, więc nie ma innego wyjścia – musimy akumulować materię organiczną w glebie. Jak to działa? Resztki kukurydzy zostawiamy na polu, a na innych polach z odrobiną próchnicy, my robimy to samo, bo przy tak wysokich temperaturach wszystko zaczyna się palić. W ten sposób zmniejszamy także obciążenie temperaturowe gleby” – twierdzi firma.
Osłaniając glebę przed słońcem, pozostałości pożniwne po pierwsze chronią wierzchnią warstwę gleby przed wietrzeniem, a po drugie zmniejszają utratę wilgoci na skutek parowania o około 30-40%. Poza tym pozostałości roślin ograniczają rozprzestrzenianie się erozji. Ponadto pozostałości roślinne są źródłem materii organicznej, w szczególności potasu, który jest ważnym źródłem pożywienia.
Pozostałości pożniwne
W „Astartie” istnieje cały kierunek przywracania i utrzymywania żyzności gleby. Tam również resztek pożniwnych nie wyrzuca się, lecz pozostawia na polu. Aktywnie wykorzystuje się produkty do ich niszczenia oraz środki biologiczne do mobilizacji składników odżywczych z gleby.
Jeśli chodzi o biologiczne destruktory ścierniska, udowodniono, że zapewniają one lepszy rozkład resztek pożniwnych, wpływają na zwiększenie w nich zawartości próchnicy. Niektóre z nich pozwalają nawet zaoszczędzić 40% nawozów przy przetwarzaniu resztek pożniwnych. Osiąga się to dzięki biologicznym składnikom aktywnym, które zawierają szeroką gamę grzybów i bakterii w wysokim stężeniu.